Blisko 300 uczestników dyskutowało o wyzwaniach i przyszłości rodzinnych biznesów podczas 2. Dolnośląskiego Kongresu Firm Rodzinnych. Nad możliwościami wykorzystania środków publicznych, scenariuszami sukcesji i praktycznym wymiarem społecznej odpowiedzialności biznesów pochylili się przedsiębiorcy, eksperci i przedstawiciele instytucji otoczenia biznesu.
To największe spotkanie przedsiębiorców rodzinnych na Dolnym Śląsku. Organizatorami wydarzenia były dwie wiodące organizacje zrzeszające przedsiębiorców w regionie – Dolnośląska Izba Gospodarcza i Zachodnia Izba Gospodarcza – Pracodawcy i Przedsiębiorcy.
– W czasach, gdy światowe rynki elektryzuje nowa polityka celna USA, transformacja cyfrowa przyspiesza i piętrzą się wyzwania klimatyczne, firmy rodzinne redefiniują swoją rolę na regionalnym, krajowym i globalnym rynku. By objąć te wszystkie zależności, konieczna jest przestrzeń do wymiany wiedzy, doświadczeń, praktyk. Taką właśnie staramy się tworzyć jako organizacje zrzeszające pracodawców i, jak pokazuje zainteresowanie Dolnośląskim Kongresem Firm Rodzinnych, zdecydowanie wpisujemy się w potrzeby pracodawców – mówi Michał Łuczak, prezes Dolnośląskiej Izby Gospodarczej, współorganizującej wydarzenie.
ESG nie tylko dla korporacji
Nie tylko regulacje, ale przede wszystkim realne oczekiwania rynku – ESG i zrównoważony rozwój to dziś już nie tyle zadania korporacji, ale wyzwania małych i średnich przedsiębiorstw. Tymczasem jak wynika z raportu PwC Family Business Survey, w 2023 tylko co trzecia polska firma rodzinna zatrudnia osobę lub zespół odpowiedzialny bezpośrednio za obszar ESG. Jak udowadniali uczestnicy kongresu, zarówno świadomość, jak i skala działań w tym obszarze w biznesów rodzinnych rośnie, nawet jeśli kompetencje są ulokowane w różnych komórkach firm. Przedsiębiorcy pochylili się również nad tematem inwestycji dla przyszłości konkurencyjnego biznesu, rozmawiając m.in. o OZE, zeroemisyjności i możliwości wykorzystywania wsparcia publicznego do transformacji biznesu.
Sukcesja, czyli którędy droga?
Planować czy nie planować sukcesję? Oto jest pytanie! Jedno jest pewne – zamiast wzorować się na stylu rodziny serialowego Logana Roya, lepiej oprzeć się o rozwiązania najlepsze dla danego biznesu, oddzielone od emocji. Jak przekonywali eksperci Grant Thonton, każda rodzina biznesowa ma prawo do własnej ścieżki. A tych dróg może być wiele – od świadomego przekazania firmy kolejnemu pokoleniu, przez decyzję o sprzedaży biznesu po pozwolenie, by następcy sami o niego zabiegali.
– W Polsce firmy rodzinne to jest trzon gospodarki. To firmy, które może nie mają tradycji tylu pokoleń, co na zachodzie, ale już pierwsze sukcesje docierają do nas wielkimi krokami i rozmawiamy o zmianie na drugą-trzecią generację zarządzających biznesem – podkreśla Marek Pasztetnik, prezes Zachodniej Izby Gospodarczej – Pracodawcy i Przedsiębiorcy.
Podczas kongresu nie zabrakło także dyskusji na temat fundacji rodzinnych i tego, jak korzystają z nich polskie firmy. Zwieńczeniem wydarzenia było wystąpienie Mateusza Kusznierewicza, który udowadniał, że mindset sportowca pomaga w prowadzeniu efektywnego biznesu.
Partnerami wydarzenia byli: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, Miasto Wrocław, Bank Millennium, Grant Thornton Poland, Kancelaria Sobota Jachira, Wrocławskie Centrum Transferu Technologii Politechniki Wrocławskiej, PPF Hasco-Lek SA, Green Recovery Organizacja Odzysku oraz EURO-PARK Ząbkowice.
Kontakt dla mediów: Ewa Eliasiewicz Skoberla, 606 969 066, ees@dig.wroc.pl
Galeria zdjęć
